Rak prostaty – objawy, leczenie, rokowania i długość życia

Data dodania: 14 kwietnia 2025
Zmodyfikowano: 26 czerwca 2025
Autor: Wiktoria Saleta
rak prostaty rak stercza

Choć nauka idzie naprzód i medycyna jest skuteczniejsza, to nowotwory wciąż są czymś, czego się boimy. I nie bez powodu. Rak prostaty – najczęściej diagnozowany złośliwy nowotwór u mężczyzn – co roku zabiera w Polsce około 5,5 tysiąca osób, a liczba przypadków ciągle rośnie. Nowotwór prostaty może rozwijać się latami bez żadnych sygnałów ostrzegawczych – dlatego tak ważna jest regularna profilaktyka.
Ale ważne, żeby wiedzieć jedno – rak to nie wyrok, o ile dowiemy się o nim odpowiednio wcześnie. Problem w tym, że z profilaktyką nadal nie jest najlepiej. Wiele osób nie ma pojęcia, jakie objawy mogą zwiastować chorobę. Albo po prostu odkłada badania na później. Bo praca, bo stres, bo „mnie to nie dotyczy”. A to błąd.
Dowiedz się, czym tak naprawdę jest ten podstępny rak, jak się objawia i jak wygląda leczenie. Ale przede wszystkim – dlaczego regularne badania mogą naprawdę uratować Tobie życie.

Rak prostaty. Czym jest i jak przebiega?

Szacuje się, że dotyczy co piątego pacjenta z diagnozą raka. Mimo że prostata to mały gruczoł, ma spore znaczenie. I właśnie w nim – a dokładnie w jego zewnętrznych częściach – w ponad połowie przypadków zaczyna się choroba.

W ogromnej większości mówimy o gruczolakoraku, czyli nowotworze wywodzącym się z tkanki gruczołowej. Ale to nie jedyny możliwy scenariusz. Czasem rozwijają się inne, rzadsze nowotwory – jak mięsak czy rak z komórek nabłonka cewki moczowej. A bywa też, że coś niepokoi, a to "tylko" łagodny rozrost – gruczolak, który nie jest rakiem, ale objawy może dawać podobne.

Co jednak czyni raka prostaty tak trudnym przeciwnikiem, to jego przebieg. Cichy. Powolny. Nierzadko przez wiele lat nie dzieje się nic, co by alarmowało. Żadnego bólu. Żadnych dolegliwości. Od pierwszej zmiany w tkance do momentu, gdy powstaje guzek wielkości zaledwie jednego mililitra, potrafi minąć nawet dziesięć lat. To mnóstwo czasu, ale niestety bardzo łatwo ten czas... przegapić.

Dlatego regularne badania to nie przesada, to rozsądek. Nie chodzi o panikę, tylko o świadomość i troskę o siebie. Nawet jeśli wszystko wydaje się w porządku.

rak prostaty objawy

Na początku wszystko toczy się po cichu. Zmiana nowotworowa siedzi tylko w prostacie, nie rusza się nigdzie dalej. Ale z czasem rak zaczyna być bardziej zuchwały. Przechodzi na pobliskie tkanki, zaczyna wnikać w przestrzenie przy nerwach. Wtedy też, przez krew i limfę, potrafi rozsiać się po całym organizmie. Najczęściej przerzuty trafiają do kości – często kręgosłupa albo miednicy. Czasem pojawiają się też w węzłach chłonnych, a w bardziej zaawansowanych przypadkach – w wątrobie, płucach czy mózgu.

Rak prostaty nie ostrzega - wczesne objawy

Rak prostaty objawy daje najczęściej dopiero wtedy, gdy zaczyna być bardziej zaawansowany – i właśnie dlatego tak wielu mężczyzn dowiaduje się o nim za późno.

Rak prostaty jest podstępny właśnie dlatego, że długo nie daje o sobie znać. Najczęściej rozwija się w tylnej części prostaty, czyli tam, gdzie nie naciska na nic, co mogłoby boleć. Więc wiele lat może minąć, zanim coś zacznie niepokoić.

Ale ciało czasem szepcze, zanim zacznie krzyczeć. Tyle że trzeba umieć go słuchać. Objawy bywają na tyle subtelne, że łatwo je zrzucić na wiek, stres albo przeziębienie. Szczególnie że najczęściej dotyczą układu moczowego.

Warto być czujnym, gdy:

  • trzeba częściej chodzić do łazienki, zwłaszcza w nocy,
  • trudno zacząć siusiać mimo parcia,
  • strumień moczu jest słaby albo przerywany,
  • po oddaniu moczu zostaje uczucie, jakby pęcherz nadal był pełny,
  • pojawia się pieczenie albo ból przy oddawaniu moczu,
  • zauważysz krew w moczu lub nasieniu.

To nie zawsze coś groźnego. Ale lepiej sprawdzić niż żałować, że się to zignorowało.

Zauważysz coś niepokojącego? Nie odkładaj tego na później. Nie czekaj, aż samo przejdzie, bo najczęściej nie przechodzi. I nie wmawiaj sobie, że to pewnie nic – bo może być czymś. Takim, co z czasem zacznie rosnąć po cichu, a potem zrobi się z tego problem, który trudno będzie cofnąć.Zaawansowane objawy raka prostaty

W zaawansowanym stadium rak prostaty nie jest już taki skryty. Objawy stają się mocne, wyraźne, wręcz nie do przeoczenia. I wtedy to już nie jest pytanie „czy iść do lekarza?”, tylko „czy nie jest za późno?”. Bo skoro coś już naprawdę boli albo przeszkadza, to znaczy, że guz zdążył się rozrosnąć i zająć więcej miejsca, niż powinien.

Więc lepiej wcześniej, na spokojnie, bez strachu. Po prostu sprawdzić i mieć to z głowy.

Do tego typu objawów zalicza się przede wszystkim:

  • Zastój moczu w pęcherzu;
  • Zaleganie moczu w nerkach;
  • Niewydolność nerek;
  • Nawracające zakażenia dróg moczowych;
  • Bóle w dolnej części pleców, które są wynikiem przerzutów do kręgosłupa lędźwiowego;
  • Ucisk na rdzeń kręgowy;
  • Utrata wagi.

Poza objawami obejmującymi drogi moczowe zwróć uwagę również na dolegliwości ze strony układu kostnego. Zdarza się bowiem, że pierwszym objawem raka prostaty w stadium uogólnionym są właśnie bóle kostne, spowodowane przerzutami zmian nowotworowych. Jeżeli zajęte zostaną węzły chłonne, mogą też wystąpić obrzęki kończyn dolnych.

przerzuty raka prostaty

Ostatnie stadium raka prostaty - przerzuty

Ostatnie stadium raka prostaty – objawy są już wyraźne i często bardzo dokuczliwe – to moment, w którym choroba zdążyła już wyrwać się spod kontroli.

W ostatnim stadium rak prostaty przestaje być spokojny i zamknięty w jednym miejscu. Zaczyna się rozprzestrzeniać – zajmuje inne tkanki, a przez krew i limfę może dotrzeć bardzo daleko. Najczęściej atakuje kości, zwłaszcza kręgosłup i miednicę. Ale czasem trafia też do węzłów chłonnych, wątroby, płuc, a nawet do mózgu.

Brzmi poważnie, prawda? I rzeczywiście – to nie jest błaha sprawa. Ale warto też wiedzieć, że podobne objawy – jak problemy z oddawaniem moczu, ból, ciągłe chodzenie do toalety – wcale nie muszą oznaczać raka. Bardzo często to po prostu łagodny rozrost prostaty, coś, co brzmi dużo mniej groźnie. I takie właśnie jest – to nie rak. Choć objawy mogą wyglądać bardzo podobnie.

Dlatego tak ważne jest, żeby nie próbować samemu się diagnozować. Lepiej pójść do lekarza, sprawdzić, upewnić się. Bo jeśli to nic poważnego – super, masz spokój. A jeśli jednak coś wymaga leczenia, to lepiej dowiedzieć się jak najszybciej. Bo wtedy są jeszcze możliwości, czas, szansa.

Rak prostaty – przyczyny i czynniki ryzyka

Rak prostaty zazwyczaj pojawia się dopiero po pięćdziesiątce. W zasadzie niemal wszystkie przypadki – bo aż 99% – dotyczą mężczyzn właśnie w tym wieku i starszych. I chociaż lekarze od lat próbują dojść do tego, skąd dokładnie bierze się ten nowotwór, do dziś nie ma jednej, pewnej odpowiedzi.

Wiemy natomiast, że z wiekiem ryzyko rośnie. A jeśli w rodzinie był ktoś bliski – tata, brat, wujek – kto miał raka prostaty, to warto być jeszcze bardziej czujnym. Geny mogą mieć w tym swój udział, choć nie wiadomo dokładnie, jak często chodzi o dziedziczność – zwłaszcza u nas, w Polsce, brakuje twardych danych.

Mówi się też sporo o wpływie stylu życia. Dieta pełna tłustych mięs i przetworzonego jedzenia może zwiększać ryzyko. Podobnie z papierosami. Choć zazwyczaj kojarzymy je z rakiem płuc, one też mogą przyłożyć się do problemów z prostatą. Jedno jest pewne – nasze codzienne wybory mają znaczenie.

Diagnostyka raka prostaty. Dostępne metody

Najważniejsze w całej tej historii? Żeby słuchać swojego ciała. Zauważysz coś, co wcześniej się nie działo – reaguj. Nie zostawiaj tego na potem. Nie wmawiaj sobie, że to tylko zmęczenie albo że samo przejdzie. Bo właśnie ten pierwszy moment, gdy coś poczujesz, coś cię zaniepokoi – to może być najważniejszy moment. Reakcja teraz, a nie za miesiąc czy dwa, może naprawdę wiele zmienić. Czasem to właśnie ta jedna decyzja – żeby jednak pójść, sprawdzić – robi największą różnicę.

Gdy coś zaczyna niepokoić i pojawiają się objawy, które mogą sugerować problem z prostatą, pierwszym krokiem zazwyczaj jest badanie przez lekarza urologa – tzw. badanie palpacyjne. To proste, szybkie badanie, podczas którego lekarz przez odbytnicę sprawdza, jak wygląda prostata. Może wtedy ocenić jej wielkość, kształt, powierzchnię – i wyczuć, czy nie ma twardych miejsc albo zgrubień, które nie powinny się tam znajdować.

Powodem do niepokoju jest jego nierówna, guzkowa powierzchnia. Wówczas konieczna jest dalsza diagnostyka. Warto jednak wtrącić w tym miejscu, że wartość tego badania jest dość ograniczona i powinno ono stanowić raczej wstęp do dalszej diagnostyki. Wiele zależy bowiem od umiejętności i doświadczenia przeprowadzającego go lekarza.

Pierwszym badaniem, jakie przeważnie wykonuje się w ramach rozpoznania raka gruczołu krokowego, jest ocena stężenia swoistego antygenu sterczowego (PSA) w surowicy. Podwyższony poziom tej substancji może sugerować raka prostaty, jednak trzeba mieć na uwadze, że stężenie PSA może być zwiększone również w przypadku innych schorzeń stercza.

wyniki PSA rak prostaty

 

Trzeba też mieć świadomość, że badanie PSA – choć ważne – nie daje pełnej odpowiedzi. Może być tak, że ktoś ma raka prostaty, a wynik PSA wygląda zupełnie normalnie. I odwrotnie – poziom może być podwyższony, a nowotworu wcale nie ma. Dlatego nie ma co traktować tego testu jak wyroczni. To tylko fragment układanki.

W diagnostyce raka prostaty zastosowanie znajduje również ultrasonografia przezbrzuszna (TAUS) oraz ultrasonografia przezodbytnicza (TRUS), która umożliwia zobrazowanie wewnętrznej budowy gruczołu. Badanie to pozwala też wykryć ewentualne guzy prostaty. Ponadto dzięki ultrasonografii przezodbytniczej można dokładnie określić miejsce do pobrania wycinka. W tym celu stosuje się zaś biopsję przezodbytniczą, a uzyskany fragment tkanki guza przekazuje się następnie do oceny mikroskopowej. To dzięki niej można postawić ostateczną diagnozę na podstawie dokonanego rozpoznania raka gruczołu krokowego.

Jedną z nowszych metod jest biopsja fuzyjna gruczołu krokowego, którą przeprowadza się ze wsparciem rezonansu magnetycznego. Badanie to cechuje się lepszą i dokładniejszą wykrywalnością raka prostaty. Ogranicza też konieczność przeprowadzania kolejnych biopsji.

Jeżeli rozpoznany zostanie rak prostaty, należy jeszcze dokonać oceny złośliwości histologicznej zmiany. Tu zastosowanie znajduje tzw. skala Gleasona. Na jej podstawie lekarze określają dalszą ścieżkę postępowania i wybierają metody leczenia.

Poza oceną narządu zaatakowanego przez nowotwór należy też określić czy zaatakowane zostały też inne narządy. W tym celu zleca się najczęściej tomografię komputerową, a niekiedy badanie rezonansem magnetycznym. Pozwala ono ocenić metabolizm, perfuzję tkankową i dyfuzję wody. Można je przeprowadzić zarówno celem określenia stopnia zaawansowania zmiany nowotworowej, jak i dla rozpoznania miejscowych nawrotów raka. Jeżeli chodzi o układ kostny, to jedną z najskuteczniejszych metod jego oceny jest scyntygrafia. Badanie to wykonuje się wówczas, gdy odczuwane przez pacjenta objawy sugerują przerzuty.

Dokładna diagnostyka ma kluczowe znaczenie dla wyboru odpowiedniej metody leczenia. Pamiętaj, że im wcześniej dokonane zostanie rozpoznanie, tym większe będą szanse na wyleczenie.

Sposoby leczenia raka prostaty

Uroonkologia- nowoczesne metody

Znacząco się rozwinęła na przestrzeni lat, dzięki czemu pacjenci mają dziś dostęp do różnych nowoczesnych metod terapeutycznych, obejmujących zarówno zabiegi, jak i leczenie farmakologiczne. Wybór sposobu leczenia raka prostaty uzależniony jest od kilku czynników. Przede wszystkim brany jest pod uwagę stopień zaawansowania choroby, charakterystyka patomorfologiczna oraz skala ryzyka ocenia na podstawie stężenia PSA i wartości w skali Gleasona. Nie bez znaczenia jest też wiek pacjenta, rokowany czas przeżycia, a także jego ogólny stan zdrowia.

Najczęściej zastosowanie znajdują trzy metody leczenia raka prostaty, którymi są leczenie operacyjne polegające na wycięciu gruczołu krokowego, radioterapia oraz leczenie systemowe oparte na terapii hormonalnej lub chemioterapii.

Leczenie operacyjne raka prostaty

Operację przeprowadza się z reguły u pacjentów z guzem ograniczonym do stercza, w których przypadku rokowany czas przeżycia wynosi ponad 10 lat. Metoda ta nazywa się prostatektomią radykalną. U chorych w podeszłym wieku metoda ta nie jest rekomendowana. Nie wykonuje się jej również wówczas, gdy zmiana jest większa niż anatomiczne granice gruczołu krokowego.

Leczenie operacyjne raka prostaty polega na wycięciu gruczołu krokowego łącznie z pęcherzykami nasiennymi i węzłami chłonnymi w miednicy. Taką operację można dziś wykonać metodą laparoskopową, która cieszy się coraz większą popularnością.

Hormonoterapia w leczeniu raka prostaty

Jeżeli chodzi zaś o leczenie farmakologiczne, to w 2022 roku Ministerstwo Zdrowia zdecydowało o udostępnieniu w programie lekowym dla pacjentów leczonych na raka prostaty bez przerzutów trzech cząsteczek: apalutamid; darolutamid oraz enzalutamid.

leczenie raka prostaty. Radioterapia. Terapia hormonalna. Chemioterapia.

W przypadku rozpoznanego raka prostaty nie zawsze podejmuje się decyzję o rozpoczęciu leczenia. Gdy mamy do czynienia ze zmianą nowotworową niskiego ryzyka korzystniejsze dla chorego może okazać się tzw. aktywne obserwowanie. Wdrożenie radykalnego leczenia nie zawsze przyniesie oczekiwane rezultaty, a niekiedy może nawet doprowadzić do niebezpiecznych powikłań. Wówczas terapię należy rozpocząć wówczas, gdy nastąpi progresja choroby.

Sprawność seksualna po raku prostaty – czy można zachować aktywność?

Jeżeli jesteś w trakcie leczenia raka prostaty, jak wielu innych mężczyzn, zapewne zastanawiasz się, czy po jego zakończeniu można wrócić do aktywności seksualnej. I tu dobra wiadomość. Jak przekonują bowiem specjaliści, utrzymanie sprawności seksualnej po radykalnym leczeniu raka gruczołu krokowego jest jak najbardziej możliwe. Medycy podkreślają jednak, że uzależnione jest to od wielu czynników, w tym stopnia zaawansowania nowotworu oraz zastosowanej metody jego leczenia. I tu podkreślimy kolejny raz – im wcześniej wykryty zostanie rak prostaty, tym lepiej. I nie chodzi tu wyłącznie o szanse na wyleczenie. Wczesne diagnoza oznacza mniej obciążające dla pacjenta leczenie oraz lepszą jakość życia podczas i po chorobie.

Dr n. med. Wojciech Burchardt podkreśla w jednym z wywiadów, że odpowiednio wczesne wykrycie nowotworu prostaty pozwala na wdrożenie brachyterapii uLDR z wykorzystaniem implantów stałych jodu 125. Jest to metoda cechująca się jednym z najwyższych wskaźników zachowania potencji. Dr n. med. Artur Chyrek dodaje, że badania naukowe przeprowadzone na grupie ponad 1000 pacjentów wykazały, że zaburzenia erekcji wystąpiły zaledwie u 31,5% chorych leczonych metodą brachyterapii. Wynik ten daje blisko 70% szans na zachowanie sprawności seksualnej. Z kolei w grupie badanych, którzy byli leczeni chirurgicznie, z problemem tym zmagało się 54,5% pacjentów.

Rak prostaty – ile się żyje i jakie są rokowania?

Złośliwy rak prostaty – rokowania zależą w dużej mierze od momentu wykrycia oraz przyjętej metody leczenia. Im wcześniej choroba zostanie zdiagnozowana, tym lepiej. Wielu pacjentów, u których wykryto tę podstępną chorobę, zastanawia się, ile żyje się z rakiem prostaty. Rokowania zależą od wielu czynników, a za najważniejsze z nich można uznać: stopień zaawansowania choroby oraz zastosowana metoda leczenia. Nie bez znaczenia jest też czas, w którym zdiagnozowano chorobę, wiek oraz ogólny stan zdrowia pacjenta, a także występowanie lub jego brak chorób współtowarzyszących.

W przypadku chorych, którzy przeszli leczenie radykalne polegające na usunięciu prostaty, 5 lat dożywa 70-85%, a 10 – 50-75%. U pacjentów, którzy nie kwalifikują się do leczenia operacyjnego, stwierdza się różny czas progresji choroby od momentu rozpoczęcia terapii hormonalnej. Okres ten wynosi średnio od 18 do 36 miesięcy. Jak wynika ze statystyk chorzy z rakiem prostaty zaawansowanym miejscowo, w których przypadku wdrożono leczenie nieoperacyjne, przeżywają średnio 4,5 roku. Pacjenci z przerzutami przeżywają zaś średnio od 3 do 5 lat, a czasami dłużej.

Rokowania w przypadku raka prostaty często oparte są na wskaźniku Gleasona. U chorych, w których przypadku jest on niski (2-4), rokowania są z reguły dobre. Wysoki poziom (7 lub więcej) nie przemawia za korzystnymi dla pacjenta rokowaniami.

Często pacjenci żartują, że wizytę u urologa odkładają tak długo, jak wizytę u dentysty – ale to poważny błąd. Nie czekaj i jeszcze dziś umów się na badania prostaty. Odpowiednia profilaktyka może uratować Ci życie. Pamiętaj! Diagnoza to nie wyrok! Wczesne wykrycie choroby zwiększa szanse nie tylko na skuteczne leczenie, ale również na lepszą jakość życia.

FAQ - Rak prostaty/stercza

Czy prostata to rak?

Nie. Prostata (inaczej gruczoł krokowy) to naturalna część męskiego organizmu – mały gruczoł, który znajduje się pod pęcherzem moczowym i odpowiada m.in. za produkcję płynu wchodzącego w skład nasienia. Rak prostaty to choroba, która rozwija się w obrębie tego gruczołu – ale nie każda zmiana w prostacie oznacza nowotwór. Czasem to tylko łagodny rozrost, czyli tzw. gruczolak, który może dawać podobne objawy, ale nie jest złośliwy.

Czy rak prostaty jest uleczalny?

Tak, rak prostaty może być uleczalny – zwłaszcza jeśli zostanie wykryty odpowiednio wcześnie. To właśnie moment diagnozy ma ogromne znaczenie. Im wcześniej choroba zostanie zauważona i potwierdzona, tym większe są szanse na skuteczne leczenie i powrót do normalnego życia. Dlatego tak ważna jest profilaktyka i regularne badania – one naprawdę mogą uratować życie.

Czy rak prostaty boli?

Na początku – najczęściej nie. I to właśnie sprawia, że bywa tak podstępny. Przez długi czas rozwija się po cichu, bez wyraźnych dolegliwości bólowych. Jeśli pojawia się ból, zwykle oznacza to, że choroba jest już bardziej zaawansowana – np. doszło do przerzutów do kości lub nacisku na nerwy. Dlatego nie warto czekać, aż zacznie boleć. Lepiej działać wcześniej.

Czy badanie prostaty boli i czy trzeba się go bać?

Nie, badanie nie jest bolesne – może być trochę niekomfortowe, ale trwa dosłownie chwilę. Lekarz ocenia gruczoł krokowy przez odbytnicę, żeby sprawdzić jego kształt, wielkość i czy nie ma podejrzanych zmian. Warto podejść do tego z dystansem – to tylko badanie, które może dać nam spokój i pewność. A jeśli coś się dzieje, to właśnie dzięki niemu można szybko zareagować.